Discussion:
\pagestyle{style}
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Maciek PӀiѕzка
2011-04-06 19:21:05 UTC
Permalink
Jak to ustawić by była normalna numeracja jak w książce a nie na srodku. Do
tej pory mam plain ale chcialbym by byla numeracja po prawej i lewej
stronie.

BTW. Jest jakas metoda by wstawic tam cyfry (takie male podobne do liter) 9
obnizone 0 male 3 nizej itd.
Andrzej Orłowski-Skoczyk
2011-04-06 19:46:09 UTC
Permalink
Dnia 06-04-2011 o 21:21:05 Maciek P=D3=80i=D1=95z=D0=BA=D0=B0 <pliszka19=
Jak to ustawi=C4=87 by by=C5=82a normalna numeracja jak w ksi=C4=85=C5=
=BCce a nie na srodku. Do
tej pory mam plain ale chcialbym by byla numeracja po prawej i lewej
stronie.
Pakiet 'fancyhdr' i dokumentacja do niego. Jesto to jedno z licznych mo=C5=
=BCliwych rozwi=C4=85za=C5=84, u=C5=BCywa=C5=82em go latami i dobrze mi =
s=C5=82u=C5=BCy=C5=82. Dzia=C5=82a tak=C5=BCe z klasami 'mwbk'.
BTW. Jest jakas metoda by wstawic tam cyfry (takie male podobne do lit=
er) 9
obnizone 0 male 3 nizej itd.
Cyfry, o kt=C3=B3rych piszesz, nazywaj=C4=85 si=C4=99 'nautyczne' albo '=
mediewalowe'. Nie ma uniwersalnej i dobrej metody na ich uzyskanie, du=C5=
=BCo zale=C5=BCy od u=C5=BCytego fontu. Je=C5=9Bli chcia=C5=82by=C5=9B t=
akie liczby zastosowa=C4=87 w paginacji, to powiniene=C5=9B u=C5=BCy=C4=87=
ich konsekwentnie wsz=C4=99dzie w pracy. Do tego najlepiej u=C5=BCy=C4=87=
kroju pisma, w kt=C3=B3rym cyfry nautyczne s=C4=85 domy=C5=9Blne.
-- =

Andrzej Or=C5=82owski-Skoczyk
Maciek PӀiѕzка
2011-04-06 19:51:27 UTC
Permalink
Dnia 06-04-2011 o 21:21:05 Maciek PӀiѕzка
Post by Maciek PӀiѕzка
Jak to ustawić by była normalna numeracja jak w książce a nie na srodku.
Do tej pory mam plain ale chcialbym by byla numeracja po prawej i lewej
stronie.
Pakiet 'fancyhdr' i dokumentacja do niego. Jesto to jedno z licznych
możliwych rozwiązań, używałem go latami i dobrze mi służył. Działa także z
klasami 'mwbk'.
Fajnie, to powiedz jak wywalic w nim zesrodkowany numer strony na stronie z
rozdziałem. Pisałem juz chyba wszystko. Nawet udalo mi sie zrobic normalne
numeracje na prawo i lewo, ale juz tego nie udalo mi sie przejsc.
Post by Maciek PӀiѕzка
BTW. Jest jakas metoda by wstawic tam cyfry (takie male podobne do liter)
9 obnizone 0 male 3 nizej itd.
Cyfry, o których piszesz, nazywają się 'nautyczne' albo 'mediewalowe'. Nie
ma uniwersalnej i dobrej metody na ich uzyskanie, dużo zależy od użytego
fontu. Jeśli chciałbyś takie liczby zastosować w paginacji, to powinieneś
użyć ich konsekwentnie wszędzie w pracy. Do tego najlepiej użyć kroju
pisma, w którym cyfry nautyczne są domyślne.
No właśnie nie za bardzo. Zreszta tak jest w Christianitas. Tam po prostu te
cyfry nautyczne sa ogromne. Czy zatem fancy potrafi zmienic fonty?
Andrzej Orłowski-Skoczyk
2011-04-06 20:00:34 UTC
Permalink
Dnia 06-04-2011 o 21:51:27 Maciek P=D3=80i=D1=95z=D0=BA=D0=B0 <pliszka19=
Fajnie, to powiedz jak wywalic w nim zesrodkowany numer strony na stro=
nie z
rozdzia=C5=82em. Pisa=C5=82em juz chyba wszystko. Nawet udalo mi sie z=
robic normalne
numeracje na prawo i lewo, ale juz tego nie udalo mi sie przejsc.
Strona z rozdzia=C5=82em u=C5=BCywa specjalnego stylu strony, kt=C3=B3ry=
musisz tak=C5=BCe przedefiniowa=C4=87, ewentualnie u=C5=BCywa=C4=87 na =
stronach otwieraj=C4=85cych rozdzia=C5=82 w=C5=82asnego stylu strony.
No w=C5=82a=C5=9Bnie nie za bardzo. Zreszta tak jest w Christianitas. =
Tam po prostu te
cyfry nautyczne sa ogromne. Czy zatem fancy potrafi zmienic fonty?
Fancy nic nie ma do font=C3=B3w. W ka=C5=BCdym miejscu w dokumencie mo=C5=
=BCna u=C5=BCy=C4=87 dowolnego fontu. Jest to niebanalne i wymaga poczyt=
ania o fontach (s=C5=82owem: magia).

Moim zdaniem pomys=C5=82 u=C5=BCycia innego fontu tylko do numeracji str=
on jest z=C5=82y. Je=C5=9Blli w foncie, kt=C3=B3rego u=C5=BCywasz, cyfry=
s=C4=85 za du=C5=BCe, najlepiej zmie=C5=84 font - to rozwi=C4=85zanie n=
ajmniej pracoch=C5=82onne.

http://www.tug.dk/FontCatalogue/
-- =

Andrzej Or=C5=82owski-Skoczyk
Maciek PӀiѕzка
2011-04-06 20:10:47 UTC
Permalink
Dnia 06-04-2011 o 21:51:27 Maciek PӀiѕzка
Post by Maciek PӀiѕzка
Fajnie, to powiedz jak wywalic w nim zesrodkowany numer strony na stronie
z rozdziałem. Pisałem juz chyba wszystko. Nawet udalo mi sie zrobic
normalne numeracje na prawo i lewo, ale juz tego nie udalo mi sie
przejsc.
Strona z rozdziałem używa specjalnego stylu strony, który musisz także
przedefiniować, ewentualnie używać na stronach otwierających rozdział
własnego stylu strony.
Eee, właściwie nie rozumiem w całości.
Post by Maciek PӀiѕzка
No właśnie nie za bardzo. Zreszta tak jest w Christianitas. Tam po prostu
te cyfry nautyczne sa ogromne. Czy zatem fancy potrafi zmienic fonty?
Fancy nic nie ma do fontów. W każdym miejscu w dokumencie można użyć
magia).
No o fontach to dla mnie magia. I to niestety fakt. Nie bardzo wiem jak
zmienic na dowolny jaki mam w systemie. Czesc fontow OpenSource w ogole nie
jest w formacie texa. Slowem nie wiem.
Moim zdaniem pomysł użycia innego fontu tylko do numeracji stron jest zły.
Jeślli w foncie, którego używasz, cyfry są za duże, najlepiej zmień font -
to rozwiązanie najmniej pracochłonne.
http://www.tug.dk/FontCatalogue/
Ale mam zmienic w calym dokumencie?
Jarosław Sokołowski
2011-04-06 22:00:24 UTC
Permalink
Post by Maciek PӀiѕzка
W każdym miejscu w dokumencie można użyć dowolnego fontu. Jest
to niebanalne i wymaga poczytania o fontach (słowem: magia).
No o fontach to dla mnie magia.
Ilekroć czytam takie rzeczy, to coś mi się w środku robi. A czytam
co i rusz. Zwykle po chwili mi przechodzi, ale czasem (tak jakoś raz
na rok albo dwa) nie wytrzymuję. Jaka magia? Od lat nie ma problemu
z uprzystępnianiem fontów TeXowi. Wszystko jest logiczne, klarowne,
łatwe do zautomatyzowania. Ja do tego celu napisałem sobie taki skrypt
(o nazwie ffinst umieszczony w /usr/local/ffinst i podlinkowany do
katalogu /usr/local/bin):

##########################################################################

#!/bin/sh
LOG=./ffinst.map
MAP=~/.texmf-var/fonts/map/myfonts.map
TFM=~/.texmf-var/tfm/ffinst
PFB=~/.texmf-var/fonts/type1/ffinst
ENC=/usr/local/share/fontforge/Encodings.ps
LIG=/usr/local/ffinst/ligatures.tfm

if [ ! -d $TFM ]; then mkdirhier $TFM ; fi
if [ ! -d $PFB ]; then mkdirhier $PFB ; fi
if [ ! -f $MAP ]; then mkdirhier $(dirname $MAP) ; fi

echo -e > $LOG
date "+######## FontForgeInst %Y-%m-%d %H:%M:%S BEGIN ########" >> $LOG

for font in *.[ot]tf ; do
basename=$(echo $font | cut -d'.' -f1)
pfb=$basename.pfb
tfm=$basename.tfm
enc=$basename.enc
fontforge -lang=ff -c "
Open(\"$font\");
LoadEncodingFile(\"$ENC\");
Reencode(\"TeX-Extended-T1\");
MergeFeature(\"$LIG\");
Generate(\"$pfb\",\"\",0x10000);
Quit(0);
" 2> /dev/null
psname=$(grep --binary-files=text FontName $pfb | cut -d' ' -f2 | tr -d
'/')
echo $basename $psname "<"$pfb >> $LOG
mv $pfb $PFB
mv $tfm $TFM
rm $enc
done

date "+######## FontForgeInst %Y-%m-%d %H:%M:%S END ########" >> $LOG
cat $LOG >> $MAP
rm $LOG

texhash 2> /dev/null
updmap 2> /dev/null

##########################################################################

Używa on programu FontForge (dostępny za darmochę) i pliku metryk
"ligatures.tfm" umieszczonego w tym samym katalogu, który w czytelnej
postaci ("ligatures.pl") wygląda tak:

(LIGTABLE
(LABEL O 25)
(LIG O 55 O 26)
(STOP)

(LABEL O 41)
(LIG O 140 O 275)
(STOP)

(LABEL O 47)
(LIG O 47 O 21)
(STOP)

(LABEL O 54)
(LIG O 54 O 22)
(STOP)

(LABEL O 55)
(LIG O 55 O 25)
(STOP)

(LABEL O 74)
(LIG O 74 O 23)
(STOP)

(LABEL O 76)
(LIG O 76 O 24)
(STOP)

(LABEL O 77)
(LIG O 140 O 276)
(STOP)

(LABEL O 140)
(LIG O 140 O 20)
(STOP)
)

(CHARACTER O 20)
(CHARACTER O 21)
(CHARACTER O 22)
(CHARACTER O 23)
(CHARACTER O 24)
(CHARACTER O 25)
(CHARACTER O 26)
(CHARACTER O 41)
(CHARACTER O 47)
(CHARACTER O 54)
(CHARACTER O 55)
(CHARACTER O 74)
(CHARACTER O 76)
(CHARACTER O 77)
(CHARACTER O 140)
(CHARACTER O 177)
(CHARACTER O 275)
(CHARACTER O 276)

##########################################################################

Powyższy tekst do postaci tfm można sprowadzić poleceniem pltotf.

Skrypt nie zawiódł mnie nigdy -- wystarczy w katalogu z plikami TTF
lub OTF wywołać "ffinst", a w kilka sekund fonty dostępne są dla TeXa.
Tylko przed tą operacjom warto plikom nadać jakieś ludzkie nazwy.
Post by Maciek PӀiѕzка
I to niestety fakt.
No właśnie. Tylko dlaczego "niestety"?
--
Jarek
Wojciech Myszka
2011-04-07 09:11:22 UTC
Permalink
Dnia 2011-04-06, śro o godzinie 22:00 +0000, Pan Jarosław Sokołowski
Ilekroć czytam takie rzeczy, to coś mi się w środku robi. [...]
Jaka magia? Od lat nie ma problemu
z uprzystępnianiem fontów TeXowi. Wszystko jest logiczne, klarowne,
łatwe do zautomatyzowania.
Ilekroć czytam Pana Jarosława Sokołowskiego (a czytam
praktycznie wszystko co spłynie z jego klawiatury na tej grupie)
to czuję się strasznie malutki i głupiutki (mimo, że w te klocki
bawię się ze dwadzieścia lat). Dziękuję za skrypt! Chyba jednak
zainstaluję FontForge.

Natomiast podtrzymam słowa o magii: doprowadzenie do tego, żeby
jeszcze sensownie działały wszystkie polecenia typu \bfseries,
\itshape, \sffamily wymaga dodatkowej sporej wiedzy. Nie bez
powodu powstał pewnie Xe(La)TeX gdzie skorzystanie z praktycznie
dowolnego fontu jest nawet jeszcze łatwiejsze (a jak się
korzysta z fontu profesjonalnego to cyfry nautyczne nie
sprawiają kłopotu i nawet słasze[1]). Ja ostatnio się odważyłem
z XeLaTeXa skorzystać. I nawet nie bolało. Inna sprawa, że za
diabła nie mogłem skonfigurować dwu komputerów (ta sama wersja
systemu operacyjnego, te same(?) pakiety) aby zachowywały się
identycznie. No magia normalnie, magia…!

Wojtek

[1] Poza tym, że trzeba wiedzieć co to słasze i gdzie ich/jego
stosować…
--
---(___C'>
Jarosław Sokołowski
2011-04-07 15:53:24 UTC
Permalink
Post by Wojciech Myszka
Ilekroć czytam takie rzeczy, to coś mi się w środku robi. [...]
Jaka magia? Od lat nie ma problemu z uprzystępnianiem fontów TeXowi.
Wszystko jest logiczne, klarowne, łatwe do zautomatyzowania.
Ilekroć czytam Pana Jarosława Sokołowskiego (a czytam
praktycznie wszystko co spłynie z jego klawiatury na tej grupie)
to czuję się strasznie malutki i głupiutki (mimo, że w te klocki
bawię się ze dwadzieścia lat). Dziękuję za skrypt! Chyba jednak
zainstaluję FontForge.
A ja bardzo dziękuję za te miłe słowa. Wdzięczny będę również za recenzję
z działania skryptu. Ja już go tu kiedyś raz publikowałem. I to w wersji
niedoskonałej, to znaczy takiej, która instaluje font jak leci, z takimi
ligaturami, jakie on ma w środku. Nie wszystkie ogólnodostępne fonty
mają (a właściwie prawie nigdy nie mają) opisaną ligaturę zamieniającą
dwie kreski w myślnik. Więc w tak zainstalowanych fontach, jeśli nie
były wcześniej edytowane, napisanie "--" nie przynosiło oczekiwanych
skutków ("ff" i "fi" zwykle jest opisane, więc działało). Czekałem, że
ktoś mnie obsobaczy za wklejanie tutaj jakiegoś barachła, ale nic takiego
nie nastąpiło. Uznałem, że nikt nie ma potrzeby instalowania dodatkowych
fontów do TeXa, więc i moje skrypty nawet psu na budę się nie zdadzą.
W każdym razie dołączenie do instalowanego fontu informacji z pliku
"ligatures.tfm" problem ten rozwiązuje. Tak teraz skrypt postępuje.

Namawiałem też kiedyś do używania FontForge w wersji patchowanej przeze
mnie (w kodzie źródłowym). Taka zaszłość historyczna, kiedyś tak było
trzeba. Zamieszczony wczoraj skrypt zamiast patchowanego programu
używa pliku "/usr/local/share/fontforge/Encodings.ps" -- jego nie ma
w standardzie, a ja zapomniałem go dołączyć. Niby można go samemu
wykombinować, ale jak ktoś nie ma pod ręką magicznej pałeczki, może go
sobie wkleić stąd:

/TeX-Extended-T1 [
/grave /acute /circumflex /tilde /dieresis /hungarumlaut
/ring /caron /breve /macron /dotaccent /cedilla /ogonek
/quotesinglbase /guilsinglleft /guilsinglright /quotedblleft
/quotedblright /quotedblbase /guillemotleft /guillemotright
/endash /emdash /Euro /perthousand /dotlessi /dotlessj /ff
/fi /fl /ffi /ffl /visiblespace /exclam /quotedbl /numbersign
/dollar /percent /ampersand /quoteright /parenleft /parenright
/asterisk /plus /comma /hyphen /period /slash /zero /one
/two /three /four /five /six /seven /eight /nine /colon
/semicolon /less /equal /greater /question /at /A /B /C
/D /E /F /G /H /I /J /K /L /M /N /O /P /Q /R
/S /T /U /V /W /X /Y /Z /bracketleft /backslash
/bracketright /asciicircum /underscore /quoteleft /a /b /c
/d /e /f /g /h /i /j /k /l /m /n /o /p /q /r
/s /t /u /v /w /x /y /z /braceleft /bar /braceright
/asciitilde /hyphen /Abreve /Aogonek /Cacute /Ccaron /Dcaron
/Ecaron /Eogonek /Gbreve /Lacute /Lcaron /Lslash /Nacute
/Ncaron /Ng /Ohungarumlaut /Racute /Rcaron /Sacute /Scaron
/Scedilla /Tcaron /Tcommaaccent /Uhungarumlaut /Uring
/Ydieresis /Zacute /Zcaron /Zdotaccent /IJ /Idotaccent
/dcroat /section /abreve /aogonek /cacute /ccaron /dcaron
/ecaron /eogonek /gbreve /lacute /lcaron /lslash /nacute
/ncaron /ng /ohungarumlaut /racute /rcaron /sacute /scaron
/scedilla /tcaron /tcommaaccent /uhungarumlaut /uring
/ycircumflex /zacute /zcaron /zdotaccent /ij /exclamdown
/questiondown /sterling /Agrave /agrave /Acircumflex /Atilde
/Adieresis /Aring /AE /Ccedilla /Egrave /Eacute /Ecircumflex
/Edieresis /Igrave /Iacute /Icircumflex /Idieresis /Eth
/Ntilde /Ograve /Oacute /Ocircumflex /Otilde /Odieresis /OE
/Oslash /Ugrave /Uacute /Ucircumflex /Udieresis /Yacute
/Thorn /germandbls /Aacute /aacute /acircumflex /atilde
/adieresis /aring /ae /ccedilla /egrave /eacute /ecircumflex
/edieresis /igrave /iacute /icircumflex /idieresis /eth
/ntilde /ograve /oacute /ocircumflex /otilde /odieresis /oe
/oslash /ugrave /uacute /ucircumflex /udieresis /yacute
/thorn /ydieresis
] def


Przy okazji zachęcam do używania samego FontForge. To się naprawdę
zrobił bardzo dobry program. I użyteczny. Potrafi na przykład sam
budować akcentowane glify. Jeśli font zawiera tylko łacińskie litery
(lub niepełny, np. tylko zachodni zestaw diakrytyków) i osobne akcenty,
to wystarczy zaznaczyć puste miejsca gdzie powinny być pliterki
i wybrać z menu "Elements >> Build >> Build Accented Glyph" (albo
"Build Composite Glyph" i już mamy pełny zestaw. Najwyżej trzeba
ręcznie trochę poprzesuwać ogonki (kreseczki i kropki powinny wyjść
dobrze). Perfekcjoniści mogą jeszcze scalić ścieżki w literach
z ogonkami w jedną. Nie trzeba być dyplomowanym fontologiem, by tym
sposobem w niecały kwadrans oswoić jakiś wyjęty za friko z internetu
font robiony przez jakiegoś Amerykanina.
Post by Wojciech Myszka
Natomiast podtrzymam słowa o magii: doprowadzenie do tego, żeby
jeszcze sensownie działały wszystkie polecenia typu \bfseries,
\itshape, \sffamily wymaga dodatkowej sporej wiedzy.
W LaTeXowych plikach aplikujących jakąś rodzinę fontów wszystkie te
rzeczy wyglądają mi na porządnie i po kolei opisane. Chyba na podstawie
jednego przykładu łatwo opisać własną rodzinę. Ale ja to wiem bardziej
z ciekawości niż z doświadczenia i potrzeby. Może są tam jakieś haczyki.
Post by Wojciech Myszka
Nie bez powodu powstał pewnie Xe(La)TeX gdzie skorzystanie z
praktycznie dowolnego fontu jest nawet jeszcze łatwiejsze (a jak
się korzysta z fontu profesjonalnego to cyfry nautyczne nie
sprawiają kłopotu i nawet słasze[1]). Ja ostatnio się odważyłem z
XeLaTeXa skorzystać. I nawet nie bolało. Inna sprawa, że za diabła
nie mogłem skonfigurować dwu komputerów (ta sama wersja systemu
operacyjnego, te same(?) pakiety) aby zachowywały się identycznie.
No magia normalnie, magia?!
XeTeX powstał chyba z głębokiej wiary. Wiary w System. Operacyjny.
Założenie było takie, że skoro system może udostępniać fonty aplikacjom,
to trzeba z tego korzystać. Taka jest teoria, a praktyka jest taka,
jak opisano wyżej. O ile jestem w stanie podjąć się wytłumaczenia komuś
jak TeX używa fontów, to wgryzanie się w zawiłości fontów systemowych
jest ponad moje siły. Tak, to jest magia.

Serdecznie pozdrawiam
-- Jarek
--
Andrzej Kozak, Mandaryn -- znana postać medialna
Tyci przy nim jest kosmos, gaśnie gwiazda polarna
Jest tu Siwy, który w rękach niebezpieczne ma narzędzie
A kiedy Siwy tańczy -- znaczy mordobicie będzie
Jarosław Sokołowski
2011-04-06 21:42:53 UTC
Permalink
Post by Maciek PӀiѕzка
Fajnie, to powiedz jak wywalic w nim zesrodkowany numer strony na
stronie z rozdziałem. Pisałem juz chyba wszystko. Nawet udalo mi
sie zrobic normalne numeracje na prawo i lewo, ale juz tego nie
udalo mi sie przejsc.
Strona z rozdziałem używa specjalnego stylu strony,
Jak się zajrzy do źródeł, to widać, że ten styl nazywa sie "plain".
Nie jestem pewien, czy tłumaczenie tego słowa jako "specjalny", to
najlepszy pomysł.
--
Jarek
Andrzej Orłowski-Skoczyk
2011-04-06 23:46:03 UTC
Permalink
Post by Andrzej Orłowski-Skoczyk
Strona z rozdzia=C5=82em u=C5=BCywa specjalnego stylu strony,
Jak si=C4=99 zajrzy do =C5=BAr=C3=B3de=C5=82, to wida=C4=87, =C5=BCe te=
n styl nazywa sie "plain".
Nie jestem pewien, czy t=C5=82umaczenie tego s=C5=82owa jako "specjaln=
y", to
najlepszy pomys=C5=82.
Nie pami=C4=99ta=C5=82em tego. "Specjalny" znaczy=C5=82o tu "inny ni=C5=BC=
na stronach niezaczynaj=C4=85cych rozdzia=C5=82u".

Je=C5=9Bli moja odpowied=C5=BA wprowadzi=C5=82a kogokolwiek w b=C5=82=C4=
=85d, to wbrew moim intencjom. Chcia=C5=82em nakierowa=C4=87 pytaj=C4=85=
cego na rozwi=C4=85zanie.

Pozdrawiam.
-- =

Andrzej Or=C5=82owski-Skoczyk
Jarosław Sokołowski
2011-04-06 21:33:25 UTC
Permalink
Post by Maciek PӀiѕzка
Fajnie, to powiedz jak wywalic w nim zesrodkowany numer strony na
stronie z rozdziałem. Pisałem juz chyba wszystko. Nawet udalo mi
sie zrobic normalne numeracje na prawo i lewo, ale juz tego nie
udalo mi sie przejsc.
Z tego co pamiętam[1] z przed dziesięcioleci, kiedy to używałem LaTeXa,
pomagało takie oto zaklęcie w preambule:

\makeatletter\let\***@plain\***@empty\makeatother

------

[1] Nie, no trochę przesadziłem. Zajrzałem po prostu do archiwalnych
manuskryptów z lat osiemdziesiątych.
--
Jarek
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...